Być kobietą

To obowiązek bycia piękną w każdym wieku… tak chyba kiedyś pisano w poradnikach Pani Domu lub Dobre Rady. W każdym razie, to hasło przywlekło się do mojej babci/klientki lat 87 i wymyśliła sobie, że zrobi sobie trwałą. Chociaż wróć. Zrobi sobie – to byłoby idealnie. Wymyśliła sobie, że ja mam jej zrobić. Prosiłam, przekonywałam, że opcji brak, ale ta się uparła. Początkowo plan był taki, że odłożę w czasie kupno płynu, ale babcia jest sprytna i zorganizowała już to narzędzie zbrodni. Termin egzekucji – dzisiaj. Lękam się. Nie umiem, nie lubię dotykać obcych włosów, nie chcę. Jednak muszę. Widząc brak entuzjazmu z mojej strony babcia płaci mi dziś podwójną stawkę. Co nie zmienia faktu,  że motywacji nadal brak. A efektu to nawet nie umiem przewidzieć. Ja nawet nie umiem zrobić dwóch jednakowych warkoczy, wiec o czym my mówimy?!!

Powinno mi się płacić szkodliwe. Najpierw babcia wymyśliła kąpiel. Trzy dni nie spałam próbując się nastawić na to wydarzenie psychicznie. Dzięki Bogu jej przeszło. A teraz to.

Poproszę o wsparcie duchowe dla mnie i dla niej, bo ona nie wie co czyni. A trwała – jak nazywa wskazuje- jutro się nie wyprostuje. Oby włosy nie wypadły.

5 myśli w temacie “Być kobietą

  1. jest super gdy kobieta w wieku 87 chce być piękną kobietą… może warto kupić coś naturalnego skręcającego słabiej, ale dającego loki pięknej Babci…
    Moja zakładała perukę jak szła w gości, a ja ją lubiłam z gładko uczesaną fryzurką 🙂
    Oby i nam nie zabrakło kobiecości 🙂
    Pozdrawiam z kobiecym półuśmiechem 😉

    Polubienie

Dodaj komentarz