Wstyd

Mogę się wstydzić za błędy, które notorycznie popełniam, za dziurę w skarpecie i gdy wypowiem jakieś słowa z szybkością błyskawicy. Mogę. Nie wstydzę się za mój blog, za to jak żyłam i przez to, co tu zostało opisane. Nie wstydzę się za swoje poglądy i nie wstydzę, się za to, jakim jestem człowiekiem.

Nie wstydzę się za to też, ile mam lat.

Czy ludzie się zmieniają?

Nie wiem. Ja nie miałam w planie się zmienić. Jako egoistka, uważałam, że skoro ktoś mnie nie akceptuje – to jego problem. Jako infantylny dzieciak, sądziłam, że jestem cudowna, melodramatyczna, słodka i dobra i potrafię z siebie wiele dać. Tylko trzeba znaleźć odpowiedni obiekt. Jako kobieta… dorosła i niekonsekwentna – wiem, że pewnych rzeczy zmienić nie chcę, innych nie muszę, ale zawsze warto się starać i próbować kompromisów.

Ostatnie tygodnie…  byłam taka, jaka zawsze chciałam być. Szczera. Kochająca i czuła. Beztroska. I bezgranicznie oddana. Zupełnie zatraciłam swoje egoistyczne popędy, ale osobowość została. Bo mnie wolno mówić co chcę, bo ja mam prawo, bo ja taka jestem. Zrozumiałam, że niekoniecznie. Z bólem, ale zrozumiałam, że nie wszystko mi wolno. Nie pozwolę się jednak ograniczać. Nie pozwolę by ktoś wpędzał mnie w poczucie winy i by ktoś mówił mi – jak mam żyć. By ktoś mnie oskarżał o złe intencje, i o knucie. Nie zasłużyłam sobie w żaden sposób, by usłyszeć – cały świat mnie przed Tobą ostrzega! O żesz w mordę…!!!

Każdy ma coś do ukrycia. Każdy zrobił coś głupiego i za coś się wstydzi. Nie każdy jest tak szczery i otwarty (lub głupi) by pisać o tym publicznie. Magda tu i Magda w realu – to ta sama Magda. Jednak pozostaje kontekst. I ludzie. Codziennie poznaję ludzi, którzy na mnie wpływają. Codziennie się zmieniam i codziennie się wstydzę.

13 myśli w temacie “Wstyd

  1. Tekst jak zwykle dobry. Coś musiało się jednak stać z Magdą lub w Jej życiu zdarzenie, nawet drobne na pozor, wywołało Jej * wstyd* – tekst krótki i przesiąkniety buntem… Tak musiało się stać. Magda, to prawdopodobnie osoba wymyślona, wykorzystywana przez pisarkę do rozmaitych wolt np. reakcji wstydu.No cóż Magda, zostałaś odczytana. Pozostaje dalej pisać.Ze świadomością, iż zostałaś zdekonspirowana.Już nie musisz się
    wstydzić.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Wiesz… co Ci będę pisał. Naskrobałaś na pół kartki a4 i mam ochotę dopisać jeszcze dwie. Tu mi się podoba, tam nie pochwalam, tu – oo – widzisz, skoro wiesz, to czego tak nie robisz?! Za jedno mam ochotę Cię kopnąć w dupę, a za kolejne pogłaskać po głowie… tylko po to żeby przed końcem rozczochrać fryzurę.
    Napiszę więc tak. Rozwijaj się. Staraj się być lepszą wersją siebie. Nie dla innych, tylko dla Ciebie.

    Polubienie

    1. ojej codziennie się wstydzisz? 😦
      nie wstydź się…powiedz sobie było tak a tak, ale teraz właśnie to wszystko zmieniam!
      i rób to dla siebie a nie dla innych.
      będzie dobrze, głowa do góry, wierzę w Ciebie 🙂

      Polubione przez 1 osoba

  3. Magda na blogu i Magda w rzeczywistości to dwie różne osoby. Tutaj przedstawia swoją prawdę, kreuje wirtualną rzeczywistość która nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje w realu. Tak naprawdę to nie infantylna kobietka tylko perfidna osoba, wykorzystująca ludzi, fałszywa i podla. Może ktoś kto czyta te prawdę mówiąc mierne teksty a nie zna Magdy w rzeczywistości, da się na to nabrać. Ale z tego wszystkiego jedno zdanie jest prawdziwie. Ostrzeżenie przed tą pustą i zaklamaną osobą.

    Polubienie

Dodaj komentarz